Mieszkańcy Starzyc pod Chociwlem, pow. stargardzki, poprosili nas o nagłośnienie problemu, jaki doskwiera im od kilku lat. Chodzi o wodę w piwnicach i zalane pola.
- Wiele razy to zgłaszaliśmy służbom - żali się mieszkanka Starzyc pod Chociwlem. - Do tej pory słabo interesowali się tym tematem, a problem wraca, jak tylko mocniej popada deszcz. Tymczasem nasiąkają nam wilgocią domy. Mamy dość!
Niektórzy mieli po ostatnich intensywnych deszczach nawet metr wody w piwnicach.
- Nikt nie czyści tu odpływów i okolicznych rowów melioracyjnych - opowiadają mieszkańcy. - Próbujemy sami coś robić, rolnicy też. Ale potrzebne są bardziej zorganizowane działania, żeby problem już nie wracał.
Problem mają też rolnicy. Część z nich dzierżawi grunty z Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.
- Woda zalewa tam nie tylko posesje, ale także drogi - potwierdza Stanisław Szymczak, burmistrz Chociwla.
- To nie jest prosta sprawa, bo jakby była, to byśmy się z nią dawno uporali - dodaje Wojciech Majsakowski, zastępca burmistrza Chociwla i jednocześnie rolnik. - Systemy melioracyjne, które tutaj zostały
...