„Cieszę się, że udało się dołożyć cegiełkę wiedzy do historii Nowego Warpna" - dr Marek Łuczak komentuje efekty porządkowania mogił, odkrywania macew oraz prac ewidencyjnych na terenie dawnego kirkutu, jakie w miniony weekend były prowadzone pod egidą Pomorskiego Towarzystwa Historycznego.
W pracach uczestniczyli wolontariusze. Polskie groby oczyścili z zalegających śmieci, liści i samosiejek zarastających mogiły. Natomiast odkryte macewy zewidencjonowali i - stosując się do wytycznych komisji rabinicznej - pozostawili w miejscu znalezienia, w narożniku cmentarza, zbierając jedynie kilkanaście fragmentów z już rozbitych płyt nagrobnych.
- Teren, na którym pracowaliśmy, był niezwykle trudny ze względu na nawarstwienia kulturowe - relacjonuje dr Marek Łuczak, prezes Pomorskiego Towarzystwa Historycznego. - Cmentarz żydowski na wzgórzu w Nowym Warpnie (Neuwarp) zaznaczono na planach w latach 70. XIX wieku. Wspólnota żydowska była tu niewielka. Pojawiła się dopiero w 1812 r. i liczyła 3 osoby. W 1843 r. wzrosła do 14, by po latach (1861 r.) zmniejszyć swą liczebność do 12. W 1927 r.
...