Jakub Flas, szerzej znany jako Kubańczyk, po raz pierwszy udzielił wspólnego wywiadu z mamą, Małgorzatą Flas, dyrektorką Młodzieżowego Domu Kultury. W rozmowie wrócił pamięcią do dzieciństwa, relacji z młodszym bratem i rodzicami, a także do trudnych etapów w swoim życiu i wyzwań związanych z karierą muzyczną.
- Moje dzieciństwo w Stargardzie było piękne, kocham to miasto, lubię tu wracać, mam tu wielu przyjaciół - mówi Kubańczyk. - Rodzice dużo pracowali, często na kilka etatów. W domu nie przelewało się, ale było w nim mnóstwo miłości. Nie byłem rozpieszczany, rodzice byli wymagający. Jeśli czegoś chciałem, musiałem na to zapracować. Czasem trzeba było kupić tańsze buty. Może jako dziecko tego nie rozumiałem, ale dziś bardzo to doceniam. Mama chciała, żebym wyrósł na dobrego człowieka. A ja sporo się buntowałem…
Kuba Flas trenował sztuki walki. Ma na koncie kilka walk MMA. Ale muzyka pozostaje dla niego najważniejsza.
- Miałem ogromne szanse coś osiągnąć w tym sporcie. Byłem aspirującym zawodnikiem, ale musiałem dokonać wyboru - wspomina. - Walczyliśmy na
...