Strażacy oraz leśnicy nie mają wątpliwości: za wybuchem pożarów w Nadleśnictwie Kliniska stoi seryjny podpalacz. Tożsamości sprawcy - mimo zastawianych fotopułapek oraz wyznaczonej nagrody za wskazanie - wciąż nie udało się ustalić. Do tej pory we wznieconych pożarach nikt nie ucierpiał. Ale nie sposób przewidzieć, czy podpalacz w końcu nie doprowadzi do tragedii. Tym bardziej że - jak przekonuje psychiatra - sprawca przestanie podkładać ogień tylko wówczas, gdy zostanie złapany.
W bieżącym roku w naszym województwie odnotowano już 168 pożarów lasów. Z czego najwięcej - jak wskazuje asp. Dariusz Schacht, rzecznik prasowy Zachodniopomorskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej - wydarzyło się na terenie powiatów: goleniowskiego (30), świnoujskiego (18), gryfińskiego (16) i stargardzkiego (14). Akurat część lasów z pierwszego i ostatniego z wymienionych obszarów jest w pieczy Nadleśnictwa Kliniska.
- W całym ubiegłym roku na terenie tego nadleśnictwa wybuchło 45 pożarów, spłonął las na łącznej powierzchni około 3 hektarów. Najwięcej w skali kraju! Niechlubne pierwsze
...