O problemach Miejskich Wodociągów i Kanalizacji w Kołobrzegu pisaliśmy już niejednokrotnie. Przedsiębiorstwo zaopatruje w wodę i zajmuje się odbiorem ścieków z gmin Dygowo, Gościno, Rymań, Siemyśl, Ustronie Morskie, Sławoborze oraz z gminy miejskiej i wiejskiej Kołobrzeg.
Najwięcej udziałów w MWiK ma kołobrzeski samorząd. Sytuacja ekonomiczna firmy jest tragiczna z powodu starych taryf, które wprowadzone zostały blisko 10 lat temu. Wodociągi niejednokrotnie proponowały nowe stawki, przesyłając je do zatwierdzenia - zgodnie z obowiązującym prawem - Wodom Polskim. Od ośmiu lat żadna z propozycji nie została przez tę instytucję zaakceptowana. U podnóża ich odrzucania stoi zawarte w taryfowych propozycjach zróżnicowanie cen dla poszczególnych gmin. Kołobrzeg jako większościowy udziałowiec spółki wodociągowej pozostaje na stanowisku, że z uwagi na koszty samego przesyłu, jak i wcześniejsze drogie inwestycje prowadzone na terenie poszczególnych samorządów, ceny te nie mogą być uśredniane. Zdaniem władz kurortu jednakowe potraktowanie wszystkich odbiorców korzystających ze spółki
...