To nie jest ładny obrazek. Cztery windy, które stanowią integralną część kładki nad ulicą Hangarową, już od dawna są nieczynne. Nie mogą z nich korzystać matki z małymi dziećmi i wózkami, inwalidzi, starsze osoby, które mają kłopoty z chodzeniem. Nie korzystają z nich także osoby z ciężkimi bagażami.
Kosztowały sporo pieniędzy, a pożytku z nich żadnego - tylko straszą. Na drzwiach przez długie miesiące widniał napis „Stop" na czerwonym tle i informacja, że winda jest nieczynna. Dlatego z kładki korzystają tylko osoby, dla których pokonywanie schodów nie jest większym problemem. W tym gronie są przede wszystkim mieszkańcy pobliskich osiedli mieszkaniowych i kierowcy samochodów, którzy zostawiają je na parkingu przy lotnisku w Dąbiu i do centrum Szczecina jadą szybkim tramwajem. Szybciej i wygodniej oraz zdrowiej, bo oddychanie w korkach przy „chodzących" silnikach to makabra… Ostatnio
...