Naruszenie dóbr osobistych zarzuca polickiemu radnemu Krystianowi Kowalewskiemu tamtejszy Zakład Wodociągów i Kanalizacji. Wynajął w tym celu renomowaną kancelarię adwokacką. Radny komentuje krótko: to absurd i kuriozum.
Chodzi o wpisy radnego m.in. na Facebooku. Odnosił się w nich do podwyżki pensji dla burmistrza Polic przy równoczesnych podwyżkach za usługi, którymi obciąża się mieszkańców nawet dwa razy w roku. ZWiK w pozwie skierowanym do Sądu Okręgowego w Szczecinie uważa, że w ten sposób zostało naruszone dobro firmy.
- Napisałem m.in., że ZWiK się sypie. Miałem jednak na myśli sytuację kadrową w spółce - tłumaczy Krystian Kowalewski. - Tymczasem firma przedstawiła raport z działalności firmy, z którego wynika, że sytuacja jest dobra. Nie to jednak miałem na myśli.
Drugi zarzut ZWiK odnosi się do podwyżek opłat za usługi „nawet dwa razy w roku". Firma argumentuje, że podwyżki są wynikiem działań narzuconych przez spółkę „Wody Polskie".
- „Wody Polskie" sprawują tylko nadzór, natomiast wszelkie podwyżki są zatwierdzane na wniosek operatora, w przypadku opłat za wodę jest to
...