Poniedziałek, 25 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Jestem stąd

Data publikacji: 26 grudnia 2022 r. 15:32
Ostatnia aktualizacja: 26 grudnia 2022 r. 16:32
Jestem stąd
Tomasza Boguckiego, przewodnika po DPN, można słuchać godzinami. Fot. archiwum  

Drawieński Park Narodowy to raj dla turystów pieszych, rowerzystów, kajakarzy, ale nie tylko. Można tu zobaczyć np. doskonale funkcjonującą zabytkową ponad 100-letnią elektrownię wodną. Warto go odwiedzić także zimą. A opowie o wszystkim najlepiej Tomasz Bogucki, miejscowy przewodnik.

Drawieński Park Narodowy (położony na terenie województw: lubuskiego, zachodniopomorskiego i wielkopolskiego) został utworzony 1 maja 1990 r. w celu „ochrony młodoglacjalnego krajobrazu równin sandrowych z ekosystemami wodno-leśnymi, całym bogactwem występujących tu gatunków: roślin, zwierząt i grzybów oraz ukrytych wśród puszczańskich lasów elementów dziedzictwa kulturowego" - takie informacje znajdziemy na stronie internetowej DPN. Ważnym elementem parku są rzeki (te główne to Drawa i jej lewobrzeżny dopływ - Płociczna) oraz jeziora. A tych drugich występuje w parku aż 20.

XIII-wieczna osada i XX-wieczna elektrownia

Głusko to jedna z największych osad na terenie Drawieńskiego Parku Narodowego. Historia Głuska sięga XIII wieku, kiedy o tym miejscu (wtedy było własnością zakonu

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 90% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 23-12-2022

 

Autor: Helena KWIATKOWSKA
REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA