Planowana wycinka drzew rosnących na terenie administrowanym przez Wspólnotę Mieszkaniową „Turkus-Rubin"na prawobrzeżu Szczecina zbulwersowała naszego Czytelnika.

W liście do redakcji czytamy: „Ja rozumiem wycinkę drzew tam, gdzie to sprawia niebezpieczeństwo, czyli dąb podnoszący chodnik do góry i zmurszała akacja. Ale z jakiej racji wspólnota chce również usuwać drzewa, które są zdrowe i są domem dla wielu gatunków dzikich ptaków? Brzoza rośnie tu od ponad 20 lat, tak, jak inne zdrowe drzewa. Rozumiem, że w zamian chcą posadzić dwa drzewa za każde ścięte. Ale bez przesady: czy na pewno trzeba usuwać zdrowe drzewa, które, tak jak wspomniałem, są domem dla wielu istot?

W poruszonej przez Czytelnika sprawie skontaktowaliśmy się z Lucjanem Stefaniakiem, przewodniczącym Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej „Turkus-Rubin". Z wyjaśnienia, jakie wpłynęło do naszej redakcji, wynika, że wspólnotę tworzy 98 osób zasiedlających mieszkania na różnych kondygnacjach - co jak się okazuje, nie jest bez znaczenia.

Okazuje się, że budynki przy ulicach Turkusowej 3-15 oraz Rubinowej 21-25 powstały w