Rynek lekcji pozaszkolnych jak rósł, tak nadal rośnie - nie ograniczają go żadne reformy oświaty ani szkolne ułatwienia, na przykład zakaz zadawania lekcji do domu. Najtaniej za korepetycje biorą studenci i zdolni licealiści, ale stawka w tym roku i tak poszła w górę. Rodzic, który chce dokształcić w ten sposób dziecko, musi się liczyć, że wyda co najmniej 70 złotych za godzinę lekcyjną. Cena rośnie wraz z doświadczeniem i stopniem naukowym, nawet do 130-160 zł za trzy kwadranse dodatkowej nauki. O kursach przed egzaminami ósmoklasisty i maturą trudno mówić bez emocji, bo wszelkiego rodzaju akademie życzą sobie nawet około pięciu tysięcy.
Po zawirowaniach z nauką zdalną, kłopotach z samodzielną nauką i opanowaniem materiału, problemach z należytym przygotowaniem do ważnych egzaminów i słabą kondycją psychiczną uczniów, co bezwzględnie przekłada się na ich szkolne wyniki, okazało się, że korzystanie z korepetycji jest już nie tyle przywilejem niektórych, ale wręcz koniecznością. Ta forma edukacyjnego wspierania uczniów od lat cieszy się ogromnym powodzeniem. Rodzice wiedzą, że to
...