Zamiast sera feta, tańszy i gorszy odpowiednik, limanda żółtopłetwa udająca solę, nagminne nieokreślanie w cenniku i menu gramatury potraw, paragony wprowadzające w błąd, bo uwzględniające zupełnie inne pozycje niż zakupił klient - to główne grzechy gastronomików z całego regionu, którzy właśnie zostali skontrolowani przez inspektorów Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Szczecinie.
Ostatnie planowe kontrole, jakie przeprowadzili inspektorzy WIIH u trzydziestu dwóch przedsiębiorców, przyniosły znów nieprawidłowości. Wykryto je u dwudziestu siedmiu gastronomików.
- Kontrolą objęto m.in. przedsiębiorców w Szczecinie, Świnoujściu, Gryficach, Stargardzie, Rewalu, Łukęcinie, Kołobrzegu, Koszalinie, Dźwirzynie, Mielnie. Inspektorzy skontrolowali smażalnie, bary, restauracje, pizzerie, lokale kuchni azjatyckiej, kebaby. Nieprawidłowości to głównie brak ilości potrawy w menu/cenniku. Stwierdzono również przypadki podmiany asortymentowej i nieprawidłowo wystawione paragony - wyjaśnia Beata Manios, rzeczniczka WIIH w Szczecinie.
Gastronomicy mają problem z rzetelnością obsługi
...