Prawo i Sprawiedliwość złożyło wniosek o odwołanie z funkcji marszałka województwa zachodniopomorskiego Olgierda Geblewicza. To odpowiedź na apel zachodniopomorskiej „Solidarności", która jest na ścieżce wojennej z marszałkiem. Olgierd Geblewicz odpowiada, że związkowi zawodowemu dialog pomylił się z dyktatem.
- Pod wnioskiem podpisał się cały nasz klub - mówi w rozmowie z „Kurierem" Rafał Niburski, przewodniczący klubu PiS w sejmiku zachodniopomorskim. - Nasz wniosek jest odpowiedzią na apel „Solidarności". Dlaczego pan marszałek powinien zostać odwołany? Po pierwsze, zerwał kworum na posiedzeniu Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego. Po drugie, nie był zainteresowany tym, że wiele osób może stracić pracę. W naszej ocenie pan marszałek, sprawując swój urząd już 15 lat, pewnych rzeczy po prostu nie zauważa, i pozwala, aby przemawiał przez niego interes polityczny.
Mieczysław Jurek, szef zachodniopomorskiej „Solidarności", przekazał, że Zespół ds. Energetyki WRDS na posiedzenia z końca ub. roku przygotował stanowisko dotyczące Elektrowni Dolna Odra, zostało ono szeroko omówione i
...