Od dysfunkcyjnych rodziców, ale i z powodu niezrozumienia u kolegów, po przygodę albo ze strachu przed odpowiedzialnością, konsekwencjami - każda ucieczka dziecka i nastolatka ma powód. Ważny i indywidualny. I wcale nie jest prawdą, że zniknięcia z domów i ośrodków wychowawczych częściej zdarzają się latem. Dziś to problem całoroczny.
Według policyjnych ogólnokrajowych statystyk, w 2019 roku poszukiwano pięć tysięcy młodych zaginionych, z czego dwa tysiące to ucieczki w grupie wiekowej 14-17 lat. W 2020 r. policja przyjęła 2016 zgłoszeń zaginięć osób poniżej 18 roku życia, z czego 552 dzieci miało mniej niż 13 lat. Jednak mimo spadku, to nie są optymistyczne dane, bo zdaniem Fundacji Itaka zajmującej się poszukiwaniem zaginionych ludzi, wiele zdarzeń dotyczących młodzieży w ogóle nie jest zgłaszanych, zaś w przypadku wielokrotnych ucieczek, kolejne nie są już uwzględniane w statystykach.
- Patrząc na 5 miesięcy (maj - wrzesień) lat ubiegłych (2019/2020) to liczby ucieczek są mniej więcej na tym samym poziomie, na pewno nie można stwierdzić, że w
...