Nie ma dostępu do Tancerek. Nie widać ani Maski, ani Jaja Kolumba. Abstrakcyjna Kompozycja w metalu została uszkodzona, przeniesiona i ustawiona tyłem do odbiorców dzieła. Ale największym skandalem jest zniszczenie poprzez naruszenie integralności rzeźby Skrzydła. Czego nie widać, bo dzieło - jak cztery pozostałe - stoją odcięte od publiczności, za płotem Teatru Letniego.
Amfiteatr im. Heleny Majdaniec - największa scena plenerowa Szczecina - po przebudowie (w 2022 r.) nie jest tak otwarty dla szczecinian i turystów, jak był kiedyś. Paradoksalnie - mimo uznania dla architektonicznej bryły - stracił na atrakcyjności i klimacie, zmieniając się, jak mówią szczecinianie, w „miejsce widmo - wyalienowaną przestrzeń w środku parku Kasprowicza" albo wręcz w „komercyjną twierdzę".
Na nic zdały się społeczne petycje i interpelacje radnych. Szczelnie ogrodzenie, miejscami nawet podwójne, wokół Teatru Letniego trwa. Teraz jeszcze odgradzając szczecinian od rzeźb z miejskiej galerii plenerowej, z których część ostatnio została nazwana - oznaczona przy pomocy tabliczek, na których znalazły się
...