Przez cały kraj przeszła fala podwyżek dla włodarzy i radnych. Nie ominęła małej gminy Ińsko w powiecie stargardzkim. 25 listopada br. Rada Miejska w Ińsku uchwaliła nowe wysokości diet dla radnych oraz zasady zwrotu kosztów podróży. Podwyżki diet radnych przy panującej inflacji spowodowały ogromne niezadowolenie mieszkańców.
Uchwała przeszła głosami: 5 za, 4 przeciw i 2 wstrzymujące. Tym samym dieta radnego wzrosła prawie o 100 procent. I tak z 536 zł nastąpił wzrost do 1009 zł dla szeregowego radnego. Wiceprzewodniczący komisji zamiast dotychczasowych 603 zł miał otrzymywać 1309 zł, a przewodniczący zamiast 1006 zł - 1610 zł. Podwyżki nie ominęły przewodniczącego rady i jego zastępców. Dieta tego pierwszego skoczyła do 2147 zł (z 1342 zł), a drugiego do 1610 zł (z 1006 zł).
Mieszkańców Ińska podwyżki dla radnych zbulwersowały.
- Te podwyżki diet stanowiły wzrost obciążenia rocznego budżetu gminy dodatkowo około 100 tys. zł, a łącznie utrzymanie rady kosztowałoby nasza gminę 230 tys. zł rocznie - mówi Maciej Banasiewicz, mieszkaniec Ińska. - A tak spore wydatki powinny zostać
...