Piątek, 29 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Czytelnik zdecyduje, gdzie umiejscowi akcję

Data publikacji: 03 kwietnia 2021 r. 18:39
Ostatnia aktualizacja: 16 maja 2021 r. 20:24
Czytelnik zdecyduje, gdzie umiejscowi akcję
Fot. arch. Sylwestra Kowalskiego  

Rozmowa "Kuriera" z Sylwestrem Kowalskim, autorem książki pt. „Frank Carnegie R-26".

- Czy dla ciebie, dotąd autora publikacji naukowych, powieść sensacyjna okazała się dużym wyzwaniem?

- To było wyzwanie głównie z powodu czytelników, których nie chciałem zawieść. Bardzo lubię zgłębiać meandry ludzkiej psychiki. Interesuje mnie, jak funkcjonuje mózg, również w relacjach społecznych. Uwielbiam także rozwiązywać zagadki i łamigłówki. Zatem naturalną konsekwencją było przełożenie tego wszystkiego na napisanie powieści. Robiłem to z ogromną radością i przyjemnością. W trakcie pandemii, zamiast martwić się i siedzieć, patrząc w sufit, wolałem skoncentrować się na czymś pożytecznym i pozytywnym. Pisanie było doskonałą odskocznią od rzeczywistości. Przy książce naukowej wiele czasu trzeba poświęcić na analizę dokumentów źródłowych, szukanie informacji i sprawdzanie ich wiarygodności. Przy pisaniu powieści jest inaczej. Największą rolę odgrywa fantazja i można sobie pozwolić na dużo więcej.

- Czytając twoją książkę, pomyślałam, że na pewno lubisz Jamesa Bonda. Twój bohater,

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 80% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 02-04-2021

 

Rozmawiała: Monika GAPIŃSKA
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

guciu
2021-04-05 15:26:34
Londyn.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA