Bez warunków zabudowy nie można rozpocząć prac budowlanych. Kilkumiesięczne oczekiwanie na nie sprawia, że chcący wybudować własny dom, ponoszą coraz większe koszty. W tej sprawie zwrócił się do naszej redakcji mieszkaniec Barlinka.
- Kilka miesięcy temu wystąpiłem do gminy o wydanie warunków zabudowy - mówi nasz rozmówca. - Czekam i nic praktycznie się nie dzieje. Co pewien czas jestem informowany, że z różnych przyczyn wydanie warunków zabudowy przeciąga się w czasie. A to COVID, a to mała liczba osób tym się zajmująca. W gminach sąsiednich wszystko można załatwić w krótszych terminach. W Barlinku się nie da?
Jak dodaje, w związku z oczekiwaniem na dokumenty, ponosi dodatkowe koszty. Drożeją materiały budowlane, drożeją usługi firm budujących domy. Za moment podpisane wstępne umowy z tymi ostatnimi stracą ważność. A znalezienie nowych graniczy z cudem. Chyba że na budowanie zgodzi się za dwa-trzy lata.
O powód opóźnień w wydawaniu warunków zabudowy zapytaliśmy burmistrza Barlinka Dariusza Zielińskiego. - Może być prawdą, że postępowania w zakresie ustalenia warunków zabudowy
...