Frédéric Boussin przyjechał do Szczecina aby, jak sam mówi, dopełnić historię swojego ojca, Claude’a. To wyjątkowa opowieść, w której łączy się wiele wątków wojennych: reżim Vichy, deportacja, praca przymusowa dla III Rzeszy i wreszcie walka o przetrwanie, zakończona ucieczką na łodzi. Rodzina Boussin, czyli Frédéric, jego żona i dwaj synowie przyjechali do Szczecina 9 sierpnia, aby odszukać ślady miejsc, w których przebywał Claude.
Zaproszenie
Do udziału w spotkaniu zaprosiła mnie Paulina Romanowicz, prezeska Stowarzyszenia Przyjaciół Stołczyna FORUM. To z nią skontaktował się Frédéric, kiedy szukał informacji o lokalizacjach - obozie i stoczni - w których w czasie II wojny znajdował się jego ojciec. Obóz, w którym przetrzymywani byli więźniowie, znajdował się na Żelechowej, przy dzisiejszej ulicy Dębogórskiej, stocznia Baltic Werft - na Stołczynie.
Paulina pełniła rolę przewodniczki. Pierwszym punktem wyprawy było miejsce po obozie. Na Dębogórskiej stoi przedwojenny dom mieszkalny, obchodzimy go i szukamy jakichś tropów, śladów, pozostałości obozu. Niestety, na posesji nie ma
...