Boże Narodzenie, najważniejsze po Wielkanocy, święto chrześcijańskie, jest zarazem najbardziej znane na świecie. Najbardziej też skomercjalizowane. Często świętego Mikołaja zastępuje gnom z siwą brodą, a bożonarodzeniową szopkę - supermarket z luksusowymi prezentami. Tymczasem, gdy my, w miarę jeszcze bezpiecznym kraju, w pośpiechu i stresie przygotowujemy się do wigilii święta Bożego Narodzenia, w nie tak odległych zakątkach świata za wiarę giną chrześcijanie.
W wielu krajach, szczególnie azjatyckich i afrykańskich, chrześcijanie są grupą społeczną prześladowaną w bardzo brutalny sposób. Plądrowanie domów, firm, szkół i kościołów należących do chrześcijan, przesiedlenia, doświadczanie różnych form przemocy, w tym przemocy seksualnej, nieustanne zagrożenie życia, w końcu śmierć - to codzienność dla wielu współcześnie żyjących wyznawców Chrystusa.
Już same dane odnoszące się do liczby prześladowań i ich intensywności przedstawione w Światowym Indeksie Prześladowań 2024 mogą budzić grozę. Groza ta będzie jeszcze większa, kiedy uświadomimy sobie, że za tymi
...