Kilka dni temu kilkadziesiąt osób protestowało przeciwko budowie przy ul. Przygodnej na Gumieńcach przedszkola na ok. 350 dzieci i przebudowie tej ulicy. Władze miasta pragną, by Przygodna, która zaczyna się przy ul. Ku Słońcu (na wysokości byłej Selfy) była łącznikiem pomiędzy właśnie Ku Słońcu i ulicą Taczaka.

Pomysł jest dobry, wbrew protestom mieszkańców, którzy przyjechali tu wyrazić swój sprzeciw i podpisać petycję w obronie drzew, nawet z odległych dzielnic miasta, chociaż na co dzień tu nie przebywają i niekiedy pierwszy raz tu byli. Protestowali przeciwko wycince - jak twierdzą - tysiąca drzew, które mają pójść pod topór.

Przygodna leży na granicy Szczecina i Mierzyna. Powstały tu osiedla mieszkaniowe (wtedy także wycinano drzewa), których mieszkańcy korzystają z licznych atrakcji przygotowanych dla dzieci. Mam na myśli place zabaw, których tu nie brakuje, ale te nie zostałyby naruszone. Sama ulica, która ma ok. kilometra, kończy się przy wjeździe do ogródków działkowych. Jest tu parking dla działkowców, który zapewne byłby zlikwidowany (kolejne protesty) albo przesunięty.