Piątek, 26 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Bogusław Wołoszański. „Był wczesny ranek 9 maja...”

Data publikacji: 17 września 2021 r. 16:31
Ostatnia aktualizacja: 17 września 2021 r. 18:51
Bogusław Wołoszański. „Był wczesny ranek 9 maja...”
Bogusław Wołoszański wraca do Świnoujścia, żeby odkrywać tajemnice tutejszych obiektów i zaginionych skarbów. Fot. Bartosz TURLEJSKI  

Wraz ze wzrostem popularności nowe odcinki „Sensacji XX wieku" Bogusław Wołoszański „uwolnił" z czterech ścian studia, aby już nie odtwarzać historii, a podążać jej śladami. Dziennikarz odwiedzał więc historyczne miejsca, zamki, schrony, bunkry, pola bitew i muzea.

Wiele razy pojawił się w województwie zachodniopomorskim, m.in. w Świnoujściu, Cedyni, Policach czy Gozdowicach. Program wzbogacono również o krótkie scenki odgrywane przez aktorów. Twórca zadbał o to, aby widz czuł się wyróżniony, wprowadzony w nieznany dotąd szerszej publiczności temat. Jakby razem z autorem rozwiązywał największą historyczną zagadkę. Miał swój niepowtarzalny styl, który później powielano, a nawet parodiowano. Jego programy zaczynały się zawsze bez zbędnych czy wręcz nudnych wstępów. Podobnie jak filmowy geniusz Alfred Hitchcock od razu rozpoczynał od „trzęsienia ziemi", takiego jak choćby tajemniczo brzmiące zdanie - „Był wczesny mglisty ranek 9 maja…", a później akcja przyspieszała…

Swoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczął w 1971 roku, z kolei we wrześniu 1983 roku w Telewizji

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 82% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 17-09-2021

 

Autor: Natalia ZABOROWSKA
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

kartka z historii
2021-09-17 18:40:33
Bogusław Wołoszański rozpoczął pracę w Komitecie do spraw Radia i Telewizji w 1973 roku. Młody aktywista PZPR szybko podczepił się pod pion propagandy i wybrał sobie pseudonim "Ben" i własnoręcznie sporządził zobowiązanie do współpracy. Dla swoich potrzeb Służba Bezpieczeństwa nadała mu pseudonim Rewo.Dziś Bogusław Wołoszański nie broni się przed zarzutami. Twierdzi jednak, że nie był agentem, a "czymś w rodzaju analityka stosunków polsko-angielskich".

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA