Pani Dorota jest matką dorosłego syna, który zmaga się z chorobą psychiczną. Mieszkają razem w jednym pokoju, bo nie stać ich na wynajem całego mieszkania. Do tego wszystkiego dochodzi brak stałych środków do życia. Ani syn pani Doroty, ani ona nie pracują, bo nie są w stanie. On z powodu choroby, ona - ponieważ musi nieustannie go pilnować.
Diagnoza i tułaczka
Gracjan ma 34 lata. Do niedawna był świetnym żołnierzem, wojsko było jego wielką pasją. Był także mistrzem Polski w sztukach walki. Dobra passa skończyła się kilka lat temu. Mężczyzna gorzej się czuł, zaczął przejawiać niepokojące zachowania. Zamykał się w mieszkaniu, nie chciał wpuścić swojej matki. Rodzina musiała wzywać policję. Nie dawał żyć bliskim i sąsiadom. W końcu on i jego matka musieli wyprowadzić się z wynajmowanego mieszkania, bo Gracjan je niszczył, rzucał w ścianę różnymi przedmiotami, uderzał w kaloryfery, malował na ścianach… Działo się to podczas jednego z dwóch dwutygodniowych zamknięć. Wtedy trzeba było wezwać służby i siłowo wejść do mieszkania.
Psychiatrzy orzekli, że mężczyzna cierpi
...