Sporo szumu w mediach społecznościowych - bo oficjalne raczej się nie zajęły tym tematem - zrobiła informacja, że znaną artystkę, malarkę z Zakopanego Monikę Stanisławską-Pitoń pod koniec ubiegłego roku wykluczono z udziału w wystawie w Galerii Hasiora w Zakopanem. Powodem wykluczenia nie były bynajmniej względy artystyczne, lecz - polityczne. Tego w Polsce nie było, przynajmniej od upadku komunizmu, oficjalnego upadku - w 1989 roku.
W piśmie przesłanym artystce przez zarząd okręgu zakopiańskiego Związku Polskich Artystów Plastyków czytamy: „Związek Polskich Artystów Plastyków jest stowarzyszeniem promującym wartości tolerancji, wolności, poszanowania zasad społecznych i prawa. Wobec informacji o poparciu, jakie wyraziła Pani na portalu społecznościowym dla skandalicznego, naruszającego wspomniane normy, bandyckiego wybryku, zmuszeni jesteśmy wyrazić sprzeciw i zdystansować się do propagowanych przez Panią działań. W związku z tym Zarząd do czasu zajęcia stanowiska przez Sąd Koleżeński, od którego zależą dalsze kroki, czasowo zawiesza współpracę. Praca Pani (przekazana na wystawę,
...