Środa, 17 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Zmartwychwstanie Leonarda Cohena. Posłuchaj kolibra

Data publikacji: 05 kwietnia 2020 r. 17:36
Ostatnia aktualizacja: 12 listopada 2020 r. 22:16
Zmartwychwstanie Leonarda Cohena. Posłuchaj kolibra
 

Gdybym napisał, że „Thank’s For The Dance" to Leonarda Cohena głos zza grobu, byłoby to tak zwaną prawdą obiektywną - przecież ten album ukazał się pod koniec ubiegłego roku, a on sam zmarł trzy lata temu - ale zarazem i nieprawdą. Bo ostatnia płyta kanadyjskiego barda i poety zdaje się być raczej świadectwem jego życia niż śmierci. Może więc lepiej byłoby rzec, iż mamy do czynienia z artystycznym zmartwychwstaniem. Cóż z tego, że na chwilę.

Można też, oczywiście, odrzucić poetycki patos owego porównania, ale tak czy owak „Thank’s For The Dance" jawi się jako piękna niespodzianka i prezent dla wszystkich, którzy Cohena słuchają i kochają, a sądzili, że po jego śmierci niczego już nowego od niego nie otrzymają.

Niespodzianką było zresztą nie tyle to, że ta płyta się ukazała - o tym, że się ukaże, wiadomo było sporo wcześniej, odkąd Adam Cohen, syn artysty, ogłosił to publicznie - ile to, że tak pięknie i trafnie podsumowuje dorobek jego ojca, jakby była jego świadomie zaprojektowanym testamentem.

A przecież powstała ze skrawków, które nie miały zresztą

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 86% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 03-04-2020

 

Autor: Artur Daniel Liskowacki
REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA