Chodzi o najbardziej rozpoznawalny i reprezentacyjny szczeciński zabytek, który powinien podlegać szczególnej, nie tylko konserwatorskiej ochronie. Jednak Wały Chrobrego nie tylko nie są objęte pełnym monitoringiem, lecz nawet nie są prawidłowo oznakowane. Poza tym „złożoność ich ochrony” spowodowała, że jest kompetencyjnie rozbita między wszystkie miejskie jednostki: ZUK, ZDiTM oraz ZBiLK. W konsekwencji nie wiadomo nawet, która z nich odpowiada za sprzątanie schodów łączących pawilony, tarasy i fontannę.
Niespełna dwa tygodnie temu „Kurier” opublikował artykuł alarmujący, że wandale zawłaszczają Wały Chrobrego, niszcząc element narodowego dziedzictwa i prawem chronione dobro kultury. Nasilający się i eskalujący problem zaniepokoił miejskie radne – Jolantę Balicką, przewodniczącą Komisji ds. Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, oraz Edytę Łongiewską-Wijas, przewodniczącą Komisji ds. Kultury. Postanowiły zabiegać ponad politycznymi podziałami o skuteczne zabezpieczenie zabytku przed dewastacją. Dlatego w porozumieniu z Witoldem Dąbrowskim, przewodniczącym Komisji ds.
...