Rozmowa z prof. Zbigniewem A. Kruszewskim, byłym powstańcem warszawskim, politologiem z Uniwersytetu El Paso (Teksas)
– Jak przyjęto w USA wyniki wyborów 4 czerwca 1989 roku w Polsce?
– To był szok. Opinia publiczna w El Paso, głównie intelektualiści na moim uniwersytecie zainteresowani polityką europejską, była szalenie zaskoczona, że Polacy znaleźli rozwiązanie kompromisowe. Dla nich kompromis zawsze był podstawową taktyką polityczną, bo uważają, że bez kompromisu nie można niczego w polityce załatwić, ale nie wierzyli, że dojdzie do niego w Polsce. Dlatego to był dla nich duży szok, że komuniści i opozycja doszli do porozumienia, że komuniści ustąpili, współpracowali, że potem komunistyczni ministrowie byli w rządzie Mazowieckiego, co w Stanach uważano za mądre rozwiązanie. Kompromis pozwolił uniknąć rozlewu krwi, dlatego dziś w Ameryce wyśmiewane jest to, że w Polsce potępiają Okrągły Stół i wybory 4 czerwca.
– Dlaczego nie wierzono, że w Polsce możliwy jest kompromis?
– Bo mało kto poważnie zajmował się komunistyczną Polską i mało o niej wiedziano. Skutkiem tego
...Rozmawiał: Bogdan Twardochleb
Fot. A Twardochleb, B. Twardochleb