O tym, jak turyści byli spragnieni wyjazdów, można było się przekonać w ten weekend na naszym Wybrzeżu. Na plażach i promenadach w nadmorskich kurortach znowu pojawili się turyści. Skorzystały niektóre atrakcje turystyczne i właściciele kwater, ale duże hotele nadal mają olbrzymi problem. - Sporo gości, których zobaczyliśmy w weekend, to turyści jednodniowi - tłumaczą przedstawiciele branży turystycznej.
Zachodniopomorskie „łeb w łeb" z Pomorskiem
W Świnoujściu reporter „Kuriera" w miniony weekend rozmawiał z turystami z centralnej Polski, z województwa dolnośląskiego, a nawet śląskiego. Byli to ludzie spragnieni szerokich plaż, świeżego powietrza oraz dzikiej przyrody.
- Przyjechałem z rodziną na jeden dzień. Wstaliśmy skoro świt. Posiedzieliśmy na plaży, złapaliśmy trochę słońca i odwiedziliśmy zabytki na wyspie Wolin. Słowem: odetchnęliśmy. Do domu wrócimy pewnie późno w nocy. Oby to zamieszanie z koronawirusem jak najszybciej się zakończyło. Chyba wszyscy już mają tego dosyć - mówił turysta z Wrocławia, który zapewnił naszego reportera, że będzie polecał wszystkim piękne
...