Od 1 września nauczyciele mieli otrzymać 9,6 proc. podwyżki, której wysokość podczas strajków ustalił z rządem NSZZ „Solidarność". Jak nas poinformowało Centrum Informacji Miasta Szczecina, gmina wciąż nie otrzymała rządowych środków na wypłatę obiecanych podwyżek. Miasto zostało zmuszone, by sięgnąć do miejskiej kasy. Pochłonie to ok. 11,5 mln zł.
- Niestety, do dziś do kas samorządów nie wpłynęły obiecane przez rząd środki, które miałyby zostać przeznaczone na podniesienie pensji pracowników szkół - powiadomiła nas Marta Kufel z Centrum Informacji Miasta Urzędu Miasta Szczecin. - W związku z tym prezydent Szczecina Piotr Krzystek podjął decyzję o konieczności zwiększenia budżetu, który Szczecin do końca tego roku kalendarzowego przeznaczy na oświatę. Dzięki takiemu działaniu możliwe będzie wypłacenie obiecanych przez rząd podwyżek nauczycielom ze środków własnych gminy.
W kwietniu podczas dwutygodniowego strajku nauczyciele walczyli o wzrost wynagrodzenia. Związki zawodowe prowadziły negocjacje z przedstawicielami rządu, ale ostateczne porozumienie zawarto tylko z NSZZ
...