Trwa inwentaryzacja liczącej ok. 1020 eksponatów kolekcji Stoewera. Miasto Szczecin kupiło ją od prywatnego kolekcjonera Manfreda Bauera, przedwojennego mieszkańca Szczecina. To prawdziwe perełki będące nie tylko świadectwem ówczesnej techniki, cała kolekcja to także wspaniały obraz historii naszego miasta.
- Wiemy, co kupiliśmy, wszystkie eksponaty są nam znane, ale dopiero przez ostatnie kilka dni, gdy wypakowujemy je ze skrzyń, możemy się nimi naprawdę cieszyć - mówi Stanisław Horoszko, dyrektor Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie.
Hale muzeum zapełniają się maszynami do szycia i pisania, rowerami, szyldami, ale także dokumentami i zdjęciami, z których krok po kroku można odtworzyć historię przedwojennego Szczecina. Każdy produkt to prawdziwe dzieło sztuki, świadectwo poziomu przedwojennego zdobnictwa.
- Wiemy, jak wyglądało ówczesne prawo jazdy czy dokument uprawniający do wejścia na teren fabryki. Wiemy, jak wyglądała zabudowa na terenach przyfabrycznych, że sięgała aż do obecnej ul. Kadłubka. Widzimy, jak krajobraz Niebuszewa zmienił się w latach 30. ub. wieku, gdy
...