Starsza, chora, ubezwłasnowolniona, zależna od innych, samotna mieszkanka szczecińskiego prawobrzeża wymaga pilnie całodobowej opieki. W kwietniu sąd wydał postanowienie o umieszczeniu pani Teresy w Domu Pomocy Społecznej bez jej zgody, jednak dotąd Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Rodzinie nie udało się znaleźć miejsca dla seniorki. - Sytuacja jest dramatyczna - alarmują radni z rady osiedla Słoneczne w Szczecinie. - Dłużej czekać nie można.
Pani Teresa mieszka w wieżowcu na prawobrzeżu miasta. Od trzech lat jej stan psychiczny i fizyczny się pogarsza. Funkcjonuje przy wsparciu usług opiekuńczych, kierowanych przez MOPR. I choć te są przyznane w szerokim zakresie, taka opieka już nie wystarcza.
Sprawą zainteresowali nas radni z osiedla Słoneczne - Monika Polonis i Tadeusz Olczak. W ostatnim czasie w jednym tygodniu dwukrotnie wzywano policję i straż pożarną, bo kobieta nie otwierała drzwi osobom, które się nią opiekują. W obu przypadkach była w domu, drugiego dnia przewróciła się i poturbowała. Po badaniach w szpitalu, wróciła do siebie. Wymaga całodobowej opieki, bo nie wstaje z
...