Tuńczyk w oleju sprzedawany ponad dwieście dni po upływie daty minimalnej trwałości, mniejsza masa ryby w konserwie niż deklarowana, za dużo tłuszczu w płatach smażonego śledzia. Jak wyglądają ryby i produkty rybne oferowane w hurtowniach i sklepach naszego województwa, sprawdziła inspekcja handlowa.
Inspektorzy przeprowadzili 14 kontroli u 11 przedsiębiorców – odwiedzili hurtownie, magazyny centralne i sklepy, w tym te należące do sieci handlowych. Skontrolowano m.in. ryby świeże, wędzone, mrożone (z glazurą i bez), filety rybne, marynaty, konserwy, owoce morza. Ogółem zbadano 66 partii ryb i przetworów rybnych o łącznej wartości prawie 30 tys. zł, z czego zakwestionowano ponad 36 procent, w tym 15 proc. partii ryb i przetworów rybnych w opakowaniach jednostkowych oraz 77 proc. badanych partii ryb i przetworów rybnych oferowanych do sprzedaży luzem.
Elementem kontroli była m.in. ocena jakości ryb i produktów rybołówstwa w zakresie cech organoleptycznych i fizykochemicznych w odniesieniu do obowiązujących przepisów oraz deklaracji w oznakowaniu. Badania próbek produktów
... Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 27-03-2019