Na dwóch szczecińskich rondach: Uniwersyteckim i pl. Grunwaldzkim od tygodnia obowiązuje czasowa organizacja ruchu (w sierpniu podobne zmiany zostaną wprowadzone na rondzie Hakena). O dziwo, bo kierowcy raczej nie lubią zmian, nowe zasady się spodobały. Pomimo niedoróbek, które zauważyli nasi Czytelnicy.
Przez wprowadzenie zmiany organizacji ruchu wybrane miejskie ronda stały się rondami fachowo określanymi jako półturbinowe. Jeździmy po nich inaczej niż dotychczas. Pasy zewnętrzne (prawe) służą teraz wyłącznie do skrętu w prawo. Pasy centralne (środkowe) do jazdy na wprost bądź do zjazdu w prawo, a pasy wewnętrzne (lewe) wyłącznie do jazdy na wprost po okręgu.
Zdaniem naszych Czytelników, ta sztywna reguła już po kilku dniach uspokoiła ruch - zarówno na rondzie Uniwersyteckim, jak i na pl. Grunwaldzkim. To ważne. Przypomnijmy, że oba ronda zostały wybrane do tego drogowego eksperymentu nieprzypadkowo - od lat dochodziło na nich do wielu wypadków. Wprowadzono więc zmiany, by upłynnić ruch i poprawić bezpieczeństwo kierowców i pieszych. Czy się udało, dowiemy się po zakończeniu
...