Mimo że prace są wykonywane przy użyciu ciężkiego sprzętu, pnie pomnikowych platanów nie zostały zabezpieczone w jakikolwiek sposób. Przeciwnie, niektóre posłużyły za stojaki podtrzymujące foliową taśmę pełniącą rolę głównego zabezpieczenia przed głębokimi wykopami. W takim stylu są prowadzone roboty na pl. Batorego w Szczecinie.
Pojawienie się ciężkiego sprzętu na pl. Batorego w wielu mieszkańcach Nowego Miasta rozbudziło nadzieję. Byli przekonani, że to początek rewitalizacji - od lat obiecywanej i przez magistrat odkładanej na później. Czyli przebudowy basenu przeciwpożarowego w fontannę, połączoną z całkowitą metamorfozą terenu w sąsiedztwie Czerwonego Ratusza. Jednak z zachowaniem cennych dendrologicznie wiekowych platanów.
Pierwsze podejrzenia, że coś jest nie tak - jak sugeruje nasza Czytelniczka - wzbudził fakt, że teren inwestycji nie został ogrodzony. Nie pojawiła się też żadna tablica informacyjna. Głębokie wykopy odsłoniły starą sieć ciepłowniczą. Pod cisami zrzucono nowe rury, do wymiany.
- Teren nie został należycie zabezpieczony. Ustawiono ledwie kilka płotków,
...