Wtorek, 24 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Park Warszewo-Podbórz w ruinie

Data publikacji: 26 lipca 2019 r. 07:35
Ostatnia aktualizacja: 12 listopada 2020 r. 22:13
Park Warszewo-Podbórz w ruinie
 

W tym parku - paradoksalnie - dobrze się trzyma tylko asfaltowa nakładka jednej z głównych alejek. Pozostałe zostały rozmyte albo się pozapadały. Podobnie jak jedno z nabrzeży, od strony ul. Kalinowej. Bez pielęgnacji usychają młode nasadzenia drzew i krzewów, a zielone są tylko wybujałe liście chrzanu, które zdominowały coś, co z założenia zapewne miało być trawnikiem. W takim stanie jest teraz park Warszewo-Podbórz - oddany do użytku szczecinian na przełomie ubiegłego i bieżącego roku.

To realizacja Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego - edycja 2016 r., która kosztowała około 3,3 miliona złotych (I etap). Park powstał na styku osiedli deweloperskich oraz wielkich terenów zabudowy jednorodzinnej. W rejonie ulic: Królowej Śniegu, Calineczki, Kalinowej i Maciejkowej. W miejscu, w którego sąsiedztwie do tej pory - jak precyzowali pomysłodawcy przedsięwzięcia - „brakowało innego terenu zielonego z ławkami, o charakterze wypoczynkowym i rekreacyjnym, gdzie można udać się z małymi dziećmi, bądź posiedzieć ze znajomymi". Gdzie również „bardzo doskwierał brak infrastruktury sportowej".

Park powstał na obszarze chronionym Doliny Warszowca. Jednak jego niegdysiejsze naturalnie ukształtowane środowisko przyrodnicze tu zastąpiła tzw. zieleń urządzona. Co w praktyce oznaczało, że pod budowę parku wycięto większość rosnących drzew, wykarczowano krzewy. Dokonano także znaczącej ingerencji w grunt, przez co zatracono naturalny charakter strumienia. Nie tylko wytyczano alejki i stawiano ławki, montowano urządzenia zabawowe dla najmłodszych czy stół do ping-ponga, ale też zbudowano zabezpieczenia skarp, mury oporowe, kładki, nasypy, zjazdy z miejscami postojowymi, ścieżki rowerowe i modrzewiowy mostek nad

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 63% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 26-07-2019

 

 Arleta Nalewajko
Fot. Mirosław Winconek
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Piotr
2019-07-27 11:29:12
Nikt nie dba o to miejsce, gdzie są odpowiednie służby. Ile moasto przewidziało środków w budżecie 2019 na utrzymanie tej inwestycji? Śmieci z sylwestra stały do maja
Gość
2019-07-27 09:49:51
Jaki gospodarz taka okolica
Obserwator
2019-07-26 20:46:49
Jeżeli ten park jest pod auspicjami ZUK-u to do nich należy utrzymanie tam porządku, park wyraźnie jest zaniedbany, a osuwający się krawężnik wymaga naprawy ale nie można powiedzieć iż park jest w ruine, korzysta z niego dużo ludzi( co widać na zdjęciach) a opinie ma bardzo dobre. Kurier wyraźnie ma jakiś uraz do tego, że ten park w ogóle powstał, ta Pani Arleta kolejny raz daje wyraz swojej 'bezstronnośći dziennikarskiej', wstyd, chyba czas przestać kupować waszą gazete...
Pomorzanin
2019-07-26 16:04:22
Pięknie... Cała prawda o Warszewie... Tak jest jak się oddaje wszystko co się rusza albo stoi w ręce deweloperów. Bez planowania gdzie ma być dom, gdzie park a gdzie sklep... Gdzie jest architekt miejski odpowiedzialny za bilansowanie takich spraw? Osiedle nudne jak flaki z olejem - beton, szczekające psy zza 3-metrowych ogrodzeń, brud w okolicznych lasach a do tego średnie skomunikowanie...
lulu
2019-07-26 10:55:42
Taki to Stsetsin! Inwestycja a najlepiej ze środkami z UE a eksploatacją nikogo nie obchodzi.
zrób i zapomnij
2019-07-26 10:36:08
Do każdej inwestycji miejskiej Prezio zawsze podchodzi zgodnie ze swoją żelazną zasadą - "ZRÓB I ZAPOMNIJ".
komunalne
2019-07-26 10:22:36
Może wrócić do miejskiego przedsiębiorstwa odpwiedzialnego za majątek gminy? Przetargi to maszynka,a efekty widać . Taki system zudowano,wyremontowano,koniec.
Fakt
2019-07-26 09:20:36
Oto realia 'pływającego ogrodu'. Krzystek, żadna propaganda nie zamknie ludziom oczu i ust. Ciebie też rozliczą za to marnotrawstwo!
szczecinianka
2019-07-26 08:07:17
Zdobyć. Z(a)robić. Zapomnieć. Strasznie to przykre :(

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA