Środa, 17 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Niebezpieczna miłość do zwierząt?

Data publikacji: 12 listopada 2019 r. 10:36
Ostatnia aktualizacja: 12 listopada 2020 r. 22:14
Niebezpieczna miłość do zwierząt?
 

W jednym z domów w Chojnie interweniowały służby sanitarne, w tym sanepid i Powiatowy Inspektorat Weterynarii, po tym, gdy urzędnicy gminni stwierdzili, że istnieje ryzyko zagrożenia życia i zdrowia oraz zagrożenie epidemiologiczne na terenie nieruchomości, a nawet poza nią. Właścicielka posesji w fatalnych warunkach mieszkała z ponad dwudziestoma psami i kilkoma kotami. Zwierzęta przejęła jedna z fundacji. Okazuje się jednak, że niesforna lokatorka - wbrew sąsiadom, organizacjom prozwierzęcym i gminnym urzędnikom - ponownie przygarnia bezdomne zwierzęta.

Jak się dowiedzieliśmy w Powiatowym Inspektoracie Sanitarno-Epidemiologicznym w Gryfinie do interwencji na wspomnianej posesji w Chojnie doszło po zgłoszeniu zagrożenia przez gminę Chojna. Wezwano również lekarza weterynarii. W trakcie interwencji okazało się, że właścicielka posesji odmówiła wydania zwierząt.

Danuta Walusz, inspektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Nadzoru Właścicielskiego w Urzędzie Miejskim w Chojnie, powiedziała nam, że ponad dwadzieścia psów oraz trzy koty przejęła Fundacja Judyta Nowy Białynin.

- W

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 69% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 12-11-2019

 

Autor: Roman Ciepliński
Fot. archiwum
REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA