Jednym z najbardziej tajemniczych miejsc obok Chorzelina w Świnoujściu i zarazem jednym z najsłabiej rozwiniętych infrastrukturalnie jest bajkowa wyspa Karsibór. Gdyby poszukać jakiejś alternatywnej nazwy dla tego miejsca, to można byłoby ją nazwać Szwedzką Krainą. Mimo setek lat do dzisiaj przetrwały akcenty z XVII wieku oraz wspomnienia o królu Gustawie II Adolfie, który odpoczywał pod tutejszymi dębami, i szwedzkim admirale, który pokochał ten cudowny zakątek.

W drugiej części naszego feryjnego cyklu przenosimy się z wyspy Wolin na wyspę Karsibór. Od 2012 roku dostajemy się tutaj dzięki ponadczterystumetrowemu mostowi Piastowskiemu, który łączy okolicę Ognicy z osiedlem karsiborskim. Nowa konstrukcja zastąpiła stary most z lat 60. wybudowany z okazji tysiąclecia Państwa Polskiego. Wcześniej przez Starą Świnę można było przeprawić się promami. W latach powojennych kursował między brzegami stateczek „Piast", a później zdrobniale nazywany przez tubylców prom „Piotruś". Ten drugi zapewniał połączenie między wyspami przez większą część lat