Handlujący w pawilonach rynku przy ul. Zawadzkiego w Szczecinie oczekiwali, że radni z Komisji ds. Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska wesprą ich w staraniach o zwolnienie spółki „Szafera", która nim zarządza, z poboru czynszu dzierżawnego. Radni z pismem w tej sprawie na ostatnim swym posiedzeniu w marcu się zapoznali, wysłuchali argumentów wnioskodawców. Zwolnienia z czynszu jednak nie będzie.
Handlujący w swoim piśmie twierdzili, że do spadku ich dochodów przyczynia się zamknięcie dla ruchu pobliskiej ul. Władysława Szafera i trwająca na niej od listopada ub.r. przebudowa. Stąd ich prośba do samorządowców o taką formę pomocy, bo - jak tłumaczyli - inaczej inwestycji drogowej prowadzonej teraz na ul. Szafera nie przetrzymają. Liczyli, że radni przychylą się do ich wniosku o takie zwolnienie z czynszu dzierżawnego do czasu, gdy przywrócony zostanie tam normalny ruch między ul. Zawadzkiego, przebudowywanym rondem Szczecińskich Olimpijczyków i al. Wojska Polskiego, jak też powrotu w ten rejon przynajmniej częściowo kursowania autobusów. Teraz tamtędy jeżdżą tylko autobusy jednej linii - to „osiemdzisiątki".
Konkretnej odpowiedzi w sprawie zwolnienia z czynszu kupcy jednak nie otrzymali...