Wśród uczniów trwa właśnie odliczanie ostatnich dni do wakacji, tymczasem dzieci klasy 5F ze Szkoły Podstawowej nr 68 są zestresowane i przepełnione lękiem, co ich czeka po dwóch wakacyjnych miesiącach. Na razie decyzja Urzędu Miasta jest taka, by rozwiązać ich klasę, a dzieci skierować po kilkoro do innych oddziałów. Na spotkaniu z urzędnikami rodzice uczniów usłyszeli, że likwidując ich klasę, miasto zaoszczędzi rocznie 142 tys. zł. Na dzisiaj zaplanowane jest spotkanie rodziców z wiceprezydentem Krzysztofem Soską, który być może zmieni decyzję swoich podwładnych i klasa 5F pozostanie w niezmienionym składzie po wakacjach.
Jak mówią rodzice, 15 maja dyrektor szkoły oznajmił im na zebraniu, że Urząd Miasta właśnie klasę ich dzieci, osiemnastoosobową, wyznaczył do likwidacji. Dla uczniów była to szokująca wiadomość. Sytuacja tej klasy jest o tyle specyficzna, że chodzą do niej dzieci z chorobami przewlekłymi – chłopiec z cukrzycą i dziewczynka z wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego.
– Czynnikiem zewnętrznym, który wpływa na proces leczenia i kontroli nad chorobą jest stres –
...