To wielka wygoda móc wsiąść do kolejki i pojechać w dowolne miejsce w obrębie aglomeracji. Szczecinianie mogą tego doświadczać w wielu miejscach kraju, m.in. w Trójmieście, gdzie pociągi kursują co 8 minut w szczycie lub co kwadrans poza nim. W Szczecinie jednak musimy na to nieco poczekać, a wraz z nami zrujnowane przedwojenne budynki stacji na planowanych liniach.
Przypomnijmy, że w ramach Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej prawobrzeże ma zostać spięte z centrum Szczecina. Z kolei stolica regionu z Policami, Goleniowem, Stargardem oraz Gryfinem. Tory już są. Trzeba je tylko zmodernizować. Jednak, jak widać na zdjęciach, stacje w kierunku Polic, na których jeszcze w ubiegłym stuleciu zatrzymywały się pociągi pasażerskie, wyglądają ponuro – niektóre bardziej nadają się do rozbiórki niż do rewitalizacji. Brudne ceglane elewacje, skorodowane elementy stalowe wiat i poręcze. Zarośnięty wokół teren.
Prace projektowe już trwają. Z każdym z przyszłych 24 przystanków węzłowych ma być sprzężony przystanek komunikacji miejskiej, parking rowerowy oraz samochodowy.
Same linie kolejowe
... Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 20-03-2019