– Gdybym nie mogła czytać książek, byłabym bardzo nieszczęśliwa – mówi Kazimiera Fecak. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z Miejską Biblioteką Publiczną im. Stefana Żeromskiego w Nowogardzie. Przez czytelników postrzegana jako bibliotekarka z powołania, która na literaturze zjadła zęby i zawsze potrafiła zachęcić do sięgania po wartościowe książki. Nawet na emeryturze pani Kazimiera zagląda do biblioteki i angażuje się w ciekawe projekty.
Pierwsze lata w zawodzie
– Maturę zdałam w 1971 roku. To był najważniejszy egzamin życia – wspomina Kazimiera Fecak. – 1 czerwca 1971 roku, nie mając jeszcze wydanego świadectwa ukończenia szkoły, rozpoczęłam pracę w wiejskiej bibliotece w Łosośnicy, w gminie Resko. Spędziłam tu dwa lata, a następnie rozpoczęłam naukę w jarocińskim studium bibliotekarskim. W latach 80. zdobyłam dyplom bibliotekarza na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Wielokrotnie powraca pamięcią do pierwszych lat pracy w zawodzie. Wiele się nauczyła, a nabyte doświadczenie zaprocentowało, kiedy przyjęła pracę bibliotekarki w placówce w
... Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 15-03-2019