Wtorek, 24 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Czy bibliotekę czeka rewolucja?

Data publikacji: 16 sierpnia 2019 r. 21:29
Ostatnia aktualizacja: 12 listopada 2020 r. 22:14
Czy bibliotekę czeka rewolucja?
Fot. Dariusz Gorajski  

Filii bibliotecznych powinno być mniej, za to część tych, które pozostaną, należy przenieść do większych i wygodniejszych lokali - uważa Krzysztof Marcinowski, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Szczecinie. Przedstawił swoje pomysły prezydentowi miasta Piotrowi Krzystkowi.

- Zmiany, które zaproponowałem, mają służyć mieszkańcom. Dlatego celem nie jest likwidacja obiektów, ale ich łączenie, przenoszenie, usprawnienie działalności - wyjaśnia K. Marcinowski. - Niektóre filie mieszczą się w małych mieszkaniach, co kompletnie mija się z celem. Zbyt ubogie wydają się choćby filie przy ul. Śląskiej, al. Bohaterów Warszawy, ul. Sikorskiego, na pl. Lotników. Na lepsze lokale zasługują te przy ul. Narutowicza, przy ul. Bolesława Śmiałego, albo ta na Warszewie. Kiedyś powstała tam, by obsługiwać wieś Warszewo, teraz jest tam duże osiedle, które się mocno rozrosło i filia jest po prostu mała. Za mały jest także lokal przy ul. Klonowica, który ma obsługiwać całe osiedle. Moim zdaniem warto włożyć wysiłek w to, żeby znaleźć nowe przestrzenie. Choć okazuje się, że to nie jest takie proste.

Ponadto zdaniem K. Marcinowskiego MBP powinna działać w sposób bardziej elastyczny. Co oznacza, na przykład, rezygnację z utrzymywania sztywnej sieci i wynajmowania lokali pod mniejsze filie. Pozwoli to przystosować się do zmian zachodzących w

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 74% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 16-08-2019

 

Autor: Alan Sasinowski
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

oj
2019-08-17 17:39:34
Budynek na Os. Przyjaźni należy do spółdzielni. MBP chyba nie ma zamiaru go remontować. O kupnie przez Miasto można zapomnieć. Dotychczasowa polityka Miasta wobec bibliotek polega na ich likwidacji. I będzie kontynuowana, jak widać w artykule. Elastyczna sieć? To są jakieś żarty? Pomysł z łączeniem i likwidowaniem może być słuszny w przypadku budowania lub otwierania nowych i dużych lokali. A tego nie widać. Plac Lotników mają zaraz zamknąć, bo budynek idzie do wyburzenia. Jakieś pomysły Miasto ma na przenosiny? Nic, cisza... To nie jest tak, że ludzie po zlikwidowaniu filii w ich okolicy pójdą do większej, położonej dalej. Przestaną w ogóle chodzić do biblioteki. W szczególności starsi.
Ano
2019-08-17 10:37:53
I wyremontować obecne budynki jak np. ten na os. Przyjaźni.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA