O tym, że każdy przełom roku przynosi podwyżki cen, wiadomo nie od dzisiaj. Tym razem będą one dotkliwsze niż zazwyczaj. Wiele budżetów domowych zostanie napiętych do granic możliwości. Są też takie, które tego nie udźwigną.

Oszczędności będzie można szukać tylko ograniczając zakupy, choć w przypadku niektórych produktów i usług zaoszczędzić się nie da. Mowa między innymi o opłatach lokalnych. Nie jest tajemnicą, że w całym kraju poszybowały w górę ceny za wywóz odpadów komunalnych. Podwyżki są niebagatelne, bo oscylują w granicach 50 procent. Są jednak gminy, w których wzrost ceny za pozbycie się śmieci staje się dla ich mieszkańców całkowicie niezrozumiały. Tak jest między innymi w Kołobrzegu, w którym za śmieci segregowane płacić trzeba będzie 2 razy tyle co dotychczas, a za niesegregowane aż 5 razy więcej. W górę idą także inne opłaty lokalne, w tym podatki od nieruchomości. Tego typu podwyżki dotyczą wielu zachodniopomorskich miejscowości. Niewiele da się w ich przypadku zdziałać. Bez względu na to czy tego chcemy, czy nie, i tak uszczuplą nasze portfele.

Podwyżek będzie