Jesteśmy tuż po świętach Babci i Dziadka, które stały się dla mnie inspiracją do napisania tego tekstu. W przekazach medialnych dni te pokazują uśmiechniętych zadbanych seniorów i urocze malutkie aniołki padające sobie w ramiona.
Życie pisze inne scenariusze i niestety bywają one smutniejsze. Rodzinne niesnaski mają wpływ na relacje, a często bronią w tych relacjach są zerwane więzi i brak kontaktu. Zerwane więzi między dziadkami a rodzicami, niestety zazwyczaj przekładają się na brak kontaktu również z wnukami. Z moich obserwacji wynika, iż dziadkowie mocno przeżywają takie sytuacje. Co zatem robić?
Z art.113 KRiO jasno wynika, że dziadkowie mają prawo sądownie uregulować relację z wnukami. W praktyce polegają one na przebywaniu z dzieckiem w formie odwiedzin, spotkań czy zabierania dziecka poza miejsce jego stałego pobytu. Również kontakty z wnukiem mogą być ustanowione prawnie. Wówczas dziadkowie mogą z dzieckiem bezpośrednio się porozumiewać. Jest to droga może nie najprostsza, ale moim zdaniem ważna. Często bowiem, inicjując takie działania, można sprowokować kontakty i rozmowę z własnymi dziećmi lub też zięciami czy synowymi i ustalić, z jakiego powodu cała rodzina znalazła się w takiej sytuacji.
Dla zainicjowania takiego procesu polecam spotkanie z mediatorem. Sprawy rodzinne nie muszą kończyć się w sądach – mediacja jest często bardzo dobrym rozwiązaniem, by spotkać się i porozmawiać. Bardzo często spotykam się ze sprawami, gdzie dziadkowie pragną sądownie uregulować kontakty z wnukami. Gdyby jednak mediacja zawiodła, ważna jest wiadomość, iż sądy bardzo cenią rolę wszystkich członków rodziny w wychowaniu najmłodszych.
Dziadkowie często przepisują majątek na wnuczków. Za nieruchomości lub inne formy darowizny przysługiwać może im dożywotnia opieka. W jej zakres często wlicza się zapewnienie dziadkom wyżywienia, odzieży, środków na opał czy pomoc i pielęgnację w chorobie. Powszechna stała się umowa cywilnoprawna tzw. dożywocia podpisywana u notariusza. Wówczas właściciel majątku daruje go osobie trzeciej w zamian za dożywotnią opiekę. Ważne jest, by taką umowę mocno przemyśleć i skonsultować z prawnikiem. Dziadkowie powinni zawsze pod uwagę brać umowę tzw. dożywocia i u notariusza określić bardzo szczegółowo, jakie obowiązki powinny obowiązywać spadkobierców.
Alimenty przysługują nie tylko na dzieci, ale również od dzieci na rodziców czy dziadków. Babcia lub dziadek, którzy są w trudnej sytuacji materialnej, w pierwszej kolejności powinni zgłosić się do własnych dzieci. Jednak, gdy i ich sytuacja finansowa jest kiepska, przysługiwać mogą alimenty od wnuków. Wynika to z art. 132 KRiO. By je otrzymać, należy złożyć pozew do sądu rejonowego z opisem sytuacji materialnej swojej i wnuków z wyjaśnieniem, dlaczego to od nich chcemy wyegzekwować comiesięczną pomoc finansową. Pamiętać należy, że uprawnienie to działa dwustronnie. Wnukowie, którzy żyją w niedostatku, mogą także pozwać dziadków o alimenty. Oczywiście takie sytuacje należy interpretować zawsze indywidualnie, albowiem każda sytuacja jest inna i ma inne przesłanki, inne okoliczności i w związku z tym jej finał też będzie inny. Dlatego w tych wszystkich kwestiach wizyta u prawnika jest niezbędna.
prawnik Joanna ŚWIĄTEK-WOJNAROWSKA