Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Dlaczego zgoda na leczenie jest tak ważna?

Data publikacji: 2024-02-29 08:12
Ostatnia aktualizacja: 2024-02-29 08:12

Zgoda na leczenie ma fundamentalne znaczenie dla obydwu stron - dla lekarza i dla pacjenta. Daje zarówno ochronę jak i uprawnienia.
Wymogi natury ogólnej, które musi wypełniać zgoda, aby była prawnie skuteczna, są następujące:

• wyrazić zgodę może tylko osoba, która jest do tego uprawniona
Co do zasady zgodę na zabieg leczniczy wyraża pacjent, a jeśli posiada zdolność do jej wyrażenia jest do tego wyłącznie uprawniony. O zdolności takiej można mówić wówczas, gdy pacjent jest pełnoletni, zdolny do świadomego wyrażenia zgody i nie jest osobą ubezwłasnowolnioną całkowicie Gdy jednak pacjent nie spełnia wszystkich kryteriów umożliwiających mu samodzielne i wyłączne decydowanie o sobie, niezbędna jest zgoda wyrażona w miejsce zgody pacjenta, zastępująca ją (tzw. zgoda zastępcza)
• czynność będąca przedmiotem zgody musi pozostawać w zgodzie z ustawą i zasadami współżycia społecznego
Aby zgoda pacjenta była prawnie skuteczna musi być wyrażona na zabieg leczniczy, który nie sprzeciwia się ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
• osoba wyrażająca zgodę musi mieć świadomość tego, na co wyraża zgodę
Ta przesłanka prawnej skuteczności zgody podkreśla to, co najważniejsze z punktu widzenia pacjenta, a mianowicie obowiązek udzielenia pacjentowi lub jego ustawowemu przedstawicielowi przystępnej informacji o jego stanie zdrowia, rozpoznaniu, proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych, leczniczych, dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania lub zaniechania wynikach leczenia oraz rokowaniu Pacjent pouczony o bezpośrednich, typowych skutkach zabiegu operacyjnego bierze na siebie ryzyko ich nastąpienia wyrażając zgodę na zabieg operacyjny, jednakże brak pouczenia lub pominięcie w pouczeniu kwestii dających się przewidzieć jest przyczyną bezskuteczności zgody.
W szczególny sposób powinni być informowani pacjenci głusi, niemi, niewidomi – gdy zachodzi taka potrzeba w przekazywaniu informacji powinna uczestniczyć osoba potrafiąca porozumiewać się z pacjentem, a prawidłowy przebieg takiej rozmowy powinien zapewnić lekarz tak, aby ze względu na swoją niepełnosprawność pacjent nie został pozbawiony bądź ograniczony w prawie do informacji.
Ciężar dowodu wykonania ustawowego obowiązku udzielenia pacjentowi lub jego przedstawicielowi przystępnej informacji, poprzedzającej wrażenie zgody na zabieg operacyjny spoczywa na lekarzu.
Ustawa dopuszcza także możliwość rozszerzenia zabiegu ponad objęty zgodą, jeżeli w trakcie jego wykonywania ujawniły się okoliczności, których nieuwzględnienie groziłoby pacjentowi niebezpieczeństwem utraty życia, ciężkim uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia i uzyskanie zgody pacjenta lub jego przedstawiciela ustawowego jest niemożliwe. W takiej sytuacji lekarz zobowiązany jest zasięgnąć opinii innego lekarza (o ile to możliwe tej samej specjalności), zamieścić informację o rozszerzeniu zabiegu w dokumentacji medycznej oraz poinformować pacjenta, jego przedstawiciela ustawowego lub opiekuna faktycznego o przebiegu zabiegu

W zasadzie jest tak, że prawidłowo poinformowany pacjent, akceptujący zabieg, przejmuje na siebie jego ryzyko w zakresie potencjalnych, typowych powikłań. Jeśli więc one wystąpią, lekarz nie poniesie odpowiedzialności. Natomiast należy wypełnić dwa podstawowe warunki.
Po pierwsze, lekarz powinien prawidłowo wykonać swój obowiązek informacyjny. Tylko wtedy zgoda jest skuteczna prawnie. Oznacza to m.in., że zgoda nie może być zbyt ogólna, niedostosowana do sytuacji konkretnego pacjenta.
Po drugie, powikłania też muszą być typowe i nie wynikać z błędu lekarza. Dajmy na to – operacja kończyny. - Pacjent został poinformowany, że mimo dołożenia staranności efekt leczenia może nie być satysfakcjonujący. Może być tak, że kończyna nigdy już nie będzie funkcjonować dobrze. Niemniej jednak, jeśli brak funkcjonalności wynika z tego iż w trakcie operacji doszło do złego „złożenia” wszystkich kości - wówczas fakt, że pacjent wyraził zgodę na zabieg i wiedział, że może – hipotetycznie – dojść do powikłań w postaci braku pełnej funkcjonalności kończyny, nie zwalnia lekarza od odpowiedzialności za błąd lekarski. Gdyby lekarz prawidłowo zespolił kości, mógł uniknąć nieprawidłowego zrostu.
Obowiązek informacyjny nie sięga jednak tak daleko, by obejmował wszelkie możliwe skutki uboczne i powikłania. Lekarz nie ma obowiązku informowania o powikłaniach, których prawdopodobieństwo wystąpienia jest znikome. Z jednym wyjątkiem: gdy ich konsekwencje mogą być bardzo poważne. Co warte podkreślenia, obowiązek poinformowania o możliwych komplikacjach istnieje również wtedy, gdy nie ma alternatywnych metod leczenia. ©℗


Joanna Świątek – Wojnarowska
prawnik

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500