Pracownicy białogardzkiego szpitala żyją w niepewności. Nowy operator lecznicy, spółka Centrum Dializa z Sosnowca, rozpoczął zwolnienia. Z pracą pożegnało się już blisko 70 osób, a to nie koniec.
Cięcia dotyczą przede wszystkim kadry administracyjnej. Podmiot swoją księgowość prowadzi bowiem w sposób scentralizowany i nie ma konieczności, aby dublować niektóre stanowiska.
Najszybciej pożegnano się z osobami, które mają już prawa emerytalne bądź mogą skorzystać ze świadczeń przedemerytalnych. Pod lupę brana jest też kadra medyczna, choć tu redukcje będą najmniejsze.
W szpitalu, który został wydzierżawiony od starostwa powiatowego, ma być prowadzona dotychczasowa działalność. Placówka została udostępniona odpłatnie Centrum Dializ na 30 lat. To z tego powodu wprowadzane są zmiany, które mają zapewnić długoterminową opłacalność.
Nowym dyrektorem lecznicy został Bartosz Besser, mający doświadczenie w prowadzeniu placówek służby zdrowia. Ostatnio zarządzał jednym ze szpitali w województwie łódzkim. Działacze funkcjonującej na terenie białogardzkiej lecznicy „Solidarności” martwią się, że nie są przez niego oficjalnie informowani o zmianach, jakie czekają w najbliższym czasie załogę.
Nieoficjalnie mówi się, że szpital, który funkcjonuje w dwóch obiektach, w całości pomieści się w Centrum Rehabilitacji przy ul. Chopina. Budynki przy ul. Szpitalnej nie będą wykorzystywane na cele lecznicze. Pacjenci zmiany ponoć nie odczują, bo wszystkie szpitalne oddziały, które w tej chwili działają, zostaną utrzymane. Załoga domyśla się jednak, że w związku z planowaną przeprowadzką posypią się kolejne zwolnienia. Obecnie w białogardzkiej lecznicy pracuje niemal 500 osób. ©℗
(pw)
Fot. Archiwum: Artur Bakaj