Na takie rozwiązanie kołobrzescy kierowcy, jak i odwiedzający kurort goście, czekali od dawna. Mowa o zakończonej przebudowie ulicy Krzywoustego, stanowiącej główny wjazd do kurortu od strony drogi ekspresowej S6.
Zamiast starego, zniszczonego, jednojezdniowego odcinka drogi wojewódzkiej 163, o którym mowa, pojawiła się wygodna, a co najważniejsze bezpieczna trasa o dwóch dwupasmowych jezdniach. To ważne, bo tą ulicą każdego dnia przejeżdża blisko 20 tys. samochodów. Poza budową samych jezdni powstały wzdłuż nich szerokie chodniki i ścieżka rowerowa. Inwestycja wymagała wzniesienia nowego przepustu, a w zasadzie mostku nad rzeką Stramniczką. Zadanie z technicznego punktu widzenia nie było łatwe, bo grunt wokół konstrukcji był mokry i niestabilny. Drogowcy w początkowej fazie realizacji zadania napotykali na różnego rodzaju przeszkody – a to licznie kolidująca z zadaniem podziemna infrastruktura, a to niewybuchy z czasów II wojny światowej. Na szczęście wszystkie problemy specjalistom z firmy ONDE S.A., która podjęła się przebudowy ulicy, udało się rozwiązać. Przedsięwzięcie pochłonęło 18,4 mln zł, w większości z budżetu województwa zachodniopomorskiego. 5,44 mln zł wyłożył Kołobrzeg. ©℗
(pw)