Dwudziestolatek ze Stargardu zranił nożem innego młodego mężczyznę. Został zatrzymany przez policję. Grozi mu do 10 lat więzienia. Najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie.
Do zdarzenia doszło w minioną środę około godz. 22 na Osiedlu Zachód w Stargardzie. 20-letni stargardzianin zranił nożem (w okolicach twarzy) młodego mężczyznę. Na miejsce wezwano policję.
Funkcjonariusze ustalili, że - podczas przechodzenia obok siebie po chodniku - mężczyźni trącili się barkami.
- Pomiędzy mężczyznami wywiązała się awantura, która szybko przerodziła się w bójkę - informuje st. asp. Krzysztof Wojsznarowicz z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Podczas szarpaniny jeden z mężczyzn wyciągnął nóż i ranił poszkodowanego w okolicę twarzy, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia.
Policyjne działania bardzo szybko pozwoliły ustalić i zatrzymać sprawcę. Mężczyzna został zatrzymany następnego dnia w godzinach porannych.
Zatrzymany stargardzianin trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał łącznie 5 zarzutów, w tym 3 dotyczące uszkodzenia ciała połączone z wybrykiem chuligańskim, oraz dwa dotyczące kierowania gróźb pozbawienia życia. Komendant Powiatowy Policji w Stargardzie wnioskował do Prokuratora Rejonowego w Stargardzie o zastosowanie najsurowszego ze środków zapobiegawczych, a prokurator taki wniosek skierował do sądu. W efekcie 20–latek na dwa miesiące trafi do aresztu.
(a)
Fot. Policja