Po śmierci jednego z radnych w gminie Cedynia, wyborów uzupełniających nie było. Nie było takiej potrzeby - zgodnie z ordynacją, jeśli jest tylko jeden kandydat, radnym zostaje on automatycznie. Czy jednak w gminie Cedynia wszystko odbyło się zgodnie z prawem? Zdaniem niektórych radnych procedurę przeprowadzono bez rozgłosu, wręcz cichaczem, tak, by inni kandydaci nie zgłosili swojego akcesu.
Nie bez znaczenia w tej sprawie jest fakt, że nowym radnym, który zajmie miejsce zmarłego nagle Tadeusza Świderskiego jest Tomasz (Thomas) Siwiela, zarządzający w imieniu niemieckiego właściciela targowiskiem Oder Berlin Center w Osinowie Dolnym.
Skontaktowaliśmy się z biurem Rady Miejskiej w Cedyni. Tam poinformowano nas, że informacje na temat wygaśnięcia mandatu jednego z radnych, a chodzi konkretnie o radnego Tadeusza Świderskiego i ogłoszeniu terminu wyborów uzupełniających do Rady Miejskiej Cedyni są zamieszczone na stronie gminy Cedynia. Rzeczywiście informacje są, tyle tylko, że te ogłoszenia zamieszczono w miejscu niemalże nie odwiedzanym przez internautów. Konkretnie w Biuletynie Informacji Publicznej - w zakładce - "wybory" na samym dole listy. W biurze RM w Cedyni poinformowano nas także, że wspomniane ogłoszenia „wisiały także na gminnej tablicy ogłoszeń".
- Listę kandydatów zamknięto przed paroma dniami. Mam jednak wrażenie, że niewiele osób o tym wiedziało. Na posiedzeniach Rady Miejskiej nie było żadnej informacji o wyborach uzupełniających. Nie przekazano mi jako radnemu żadnego w tej sprawie pisma - powiedział Zdzisław Tondel, cedyński radny.
©℗
Tekst i fot. R.K. Ciepliński
Cały artykuł w magazynowym „Kurierze Szczecińskim” i e-wydaniu z 30 października 2015 r.