Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Znana przyczyna zatrucia na Nefrycie

Data publikacji: 17 sierpnia 2016 r. 15:50
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:12
Znana przyczyna zatrucia na Nefrycie
 

Środek używany do fumigacji ładunku był przyczyną zatrucia 17-osobowej załogi statku „Nefryt” w zeszłym roku. Zdarzenie miało tragiczny finał: para młodych oficerów zmarła, a pozostali marynarze doznali uszczerbku na zdrowiu. Końcowy raport w tej sprawie spodziewany jest we wrześniu.

Przypomnijmy, że tragedia na „Nefrycie”, statku szczecińskiego armatora Euroafrica Linie Żeglugowe, wydarzyła się pod koniec września 2015 roku w pobliżu Wybrzeża Kości Słoniowej. Zatruciu uległa 17-osobowa załoga jednostki. Para młodych oficerów (w tym roku mieli się pobrać) zmarła. Pozostali trafili do szpitala w Abidżanie (Wybrzeże Kości Słoniowej), a później, gdy byli w lepszym stanie, wracali grupami do Polski.

Tak jak początkowo przypuszczano, zatrucie spowodował fumigant – środek, którym czyszczono ładownię statku, stosowany do zwalczania szkodników. Zawierał on bardzo toksyczny triwodorek fosforu. Poinformowała o tym w swojej uchwale Państwowa Komisja Badania Wypadków Morskich w Warszawie. Uznała jednocześnie za konieczne sporządzenie i ogłoszenie raportu końcowego.

– Raport jest w zasadzie gotowy, ale musi jeszcze trafić do konsultacji do armatora – powiedział nam Cezary Łuczywek, przewodniczący PKBWM. – Ma on na to 30 dni. Przypuszczam, że w połowie września dokument będzie dostępny na naszej stronie internetowej.

Dodajmy, że przedstawiciele PKBMW, którzy przeprowadzili oględziny na „Nefrycie” w duńskim porcie, przywieźli do Polski kilkadziesiąt próbek żywności ze statku. Przeszły one badania w krakowskim Instytucie Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna.

– Nie wykazały obecności trucizny, więc wykluczono, że mogła być w jedzeniu – dodał C. Łuczywek.

Śledztwo w sprawie tragicznego zdarzenia prowadzi Prokuratura Okręgowa w Szczecinie, która obecnie czeka na końcowy raport PKBWM. (ek)

Fot. euroafrica.com.pl

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Gość
2016-08-18 15:50:42
Dla armatora tylko kasa się liczy…Statek stary, zdezelowany, bez przeglądów...
mechanik
2016-08-17 17:41:44
I tak jest na wszystkich statkach. Zarowno w PZM i u innych armatorow. Gdy ladunek jest zakonczony wpada ekipa wrzucaja tabletki na ladunek i ladownia jest zamykana. Po tej operacji... statek wychodzi w morze. Od razu. I p.Kowalski moze sobie brednie gadav dalej ze niby zaloga w tym czasie idzie do hotelu...

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA