Trzy skrzynie, a w nich wysokie stalowe konstrukcje podtrzymujące donice z kwiatami i ozdobne pnącza. Całość - pomyślana jako zielona ściana - stanęła w czwartek przy "Zielonej Modzie" Anny Kubiak, u zbiegu ul. Jagiellońskiej i Śląskiej. Zbudowana przez uczestników pikniku ekologicznego, zorganizowanego zgodnie z ideą: "więcej tlenu dla Szczecina".
W wielkich aglomeracjach jakość powietrza jest coraz gorsza. W jego poprawie mogłoby pomóc sadzenie drzew. Niestety, w zurbanizowanej przestrzeni często brakuje dla nich miejsca. Jak więc pomóc naturze i mieszkańcom miast zapewnić więcej tlenu? Anna Kubiak, architektka krajobrazu i florystka, proponuje sadzić pnącza.
Nie dość, że zajmują mało miejsca, to są od drzew i krzewów mniej wymagające: mogą rosnąć w ubogiej glebie, zarówno w cieniu, jak i w miejscach o pełnym nasłonecznieniu. Szybciej też od nich się rozwijają - roczny przyrost sięga nawet 1,5 metra, a co za tym idzie szybciej tworzą efektywną biomasę, będąc swoistym generatorem tlenu. Z murów wyciągają wilgoć, a też dla otulonych nimi domów służą za dodatkową warstwę izolacyjną: w zimie chroniąc przed chłodem, a latem - przed upałem. Pnącza mają jeszcze jeden, prócz dekoracyjnego, istotny walor: wspierają miejską bioróżnorodność. Zarówno dzięki temu, że kwitną i wydają owoce, więc służą owadom, zwierzętom i ptakom za pokarm. Jak też wytwarzają mnóstwo pędów, które z czasem stają się natury ostoją, m.in. dając schronienie naszym "braciom mniejszym".
Mimo tak wielu plusów, powszechna wiedza o pnączach jest niewielka. Są więc niedoceniane i bezmyślnie usuwane z miast. Dlatego właśnie edukacji ekologicznej na ich temat miał służyć czwartkowy piknik ekologiczny ph. "Zielona ściana". Prowadzony przez Annę Kubiak, a przy wsparciu programu Społecznik oraz szczecińskiej Ligi Ochrony Przyrody.
- Wspieramy wszystkie inicjatywy związane z promocją zieleni, ochroną środowiska i klimatu - komentowała Danuta Chodyniecka, wiceprezeska szczecińskiej LOP uczestnicząca w pikniku "Zielona ściana". - Dlatego włączamy się również w promocję pnącz jako generatorów tlenu. Już przygotowaliśmy pakiet materiałów edukacyjnych, jakie zamierzamy przekazywać nauczycielom - opiekunom szkolnych kół LOP. Wiedza o zbawiennych dla śródmiejskiego klimatu pnączach trafi więc do uczniów i rodziców. Długofalowy efekt edukacyjny jest murowany!
W "zielonej ścianie", pierwszej jaka stanęła w Szczecinie (5 bm.), znalazły się m.in. bluszcz pospolity oraz biały, wiciokrzew pomorski oraz japoński, winobluszcz trójlistny oraz klematisy. W roli efektownych ozdobników - tym razem - pojawiły się komarzyce w odmianach, dichondie oraz wrzosy. Jak na uliczny piknik przystało, nie zabrakło herbaty, kawy, przekąsek, a też siedzisk, nawet stołu.
Wszystko wskazuje na to, że idea "więcej tlenu dla Szczecina" trafiła na przyjazny grunt w Radzie Osiedla Centrum, która przymierza się do posadzenia zielonej ściany przy jednej ze szkół na swym terenie. Natomiast skonstruowana w czwartek "zielona ściana" ostatecznie powędruje na pl. Orła Białego. Jednak w najbliższych dniach będzie eksponowana tam, gdzie powstała, czyli u zbiegu ul. Jagiellońskiej i Śląskiej.
Tekst i fot. Arleta NALEWAJKO